Chodzenie na luźnej smyczy

     Zmora wielu opiekunów psów - pies potrafi chodzić przy nodze, czy na luźnej smyczy ale w obecności rozproszeń (inne psy, ludzie, czy zapachy lasu/ dzikich zwierząt) wyłącza myślenie i napiera całą siłą na obrożę/ szelki, a tym samym smycz. Spacer staje się udręką, a pies nakręca się coraz bardziej.
    Ten problem spotkał i mnie - mój myśliwski pies - Diuna od pewnego czasu zaczęła się bardzo nakręcać na spacerach, a z racji że mieszkam praktycznie w lesie, właściwie każdy spacer to było ciągnięcie i wchodzenie w tryb polowania. Jej ekscytacja była tak silna, że nawet jak udało się ją skoncentrować to nie podejmowała smakołyków - potrafiła je wypluć. Przez ostatnie dwa tygodnie zaczęłam z nią pracować codziennie, na indywidualnych spacerach. Obecnie chodzimy już na 5 m lince z niewielką liczbą przerw, więc w moim przypadku ta metoda działa.

Jak się przygotować:

1. wybierz trasę, która ekscytuje psa

2. ubierz psu szelki (chyba że nauczony jest w nich ciągnąć, wtedy polecam inne szelki lub obrożę)

3. zabierz na początek krótką smycz (2 m)

4. zaopatrz się w atrakcyjne dla psa smakołyki

Moje psiaki uwielbiają przysmaki Carnilove. do szkolenia używam półmiękkich,
czasami dzielę je na pół


Jak pracować:

Zacznij spacer mając w zanadrzu przygotowane smakołyki. Gdy pies napnie mocno smycz powiedz stanowczo "nie" (albo inną komendę którą masz wypracowaną np. "źle") i zatrzymaj się. Oczywiście nie zatrzymuj się tak by pies był "podduszony" na smyczy tylko zrób np. pół kroku do przodu by zluzować smycz, ale tak by pies nie ruszył znów do przodu. 

Czekaj aż pies na Ciebie spojrzy. To może trwać od kilku/ kilkunastu do nawet kilkudziesięciu sekund - nie zrażaj się, nie mów nic do psa po prostu spokojnie czekaj ze smakołykiem w zanadrzu.
W momencie gdy pies w końcu znudzi się staniem (może w międzyczasie się frustrować - piszczeć czy kręcić - nie reaguj) popatrzy na Ciebie i dokładnie w tym momencie sowicie nagródź go słownie "tak"/ "super", "ekstra"/ "dobry pies" i rzuć smakołyk za siebie tak by pies go widział i pobrał z ziemi bez napinania smyczy. Następnie powiedz "idziemy" i rusz do przodu.

Z początku sekwencję trzeba bardzo często powtarzać, ale nie zrażaj się. Psy dość szybko łapią kiedy dostać jedzenie ;)

Na początku pracuj na trasie z punktu A do B i B do A, a nie pętli - zobaczysz, że w drodze powrotnej pies będzie zdecydowanie mniej nakręcony i cześciej będzie zwracał na Ciebie uwagę - nagradzaj go z początku za każde skupienie uwagi - to ważne. Następnie możesz zrezygnować z każdorazowego wydawania smaczka, ale za każdym razem nagradzaj psa słownie. Z czasem możesz wydłużyć smycz do 3-4 m, a następnie 5-6 m. Nie wydawaj psu od razu całej długości smyczy, aby uniknąć szarpnięcia.

Na moim profilu na Facebook'u zamieszę filmy przedstawiające pracę z Diuną.


Komentarze

Popularne posty