Psi fitness - moda czy konieczność?

    O psim fitnessie usłyszałam po raz pierwszy kilka lat temu, ale zajęcia były możliwe jedynie stacjonarnie i to na drugim końcu Polski. Z czasem na rynku pojawiać zaczęło się jednak coraz więcej informacji czym psi fitness jest, jak się za niego zabrać i przede wszystkim po co on psu.

W 2021 roku znalazłam kurs online "Warsztaty z psiego fitnessu" Strefy Psiego Fitnessu i ukończyłam go z Diuną. Dlaczego akurat z nią, o tym za chwilę.



    Pierwsze skojarzenie jakie, przynajmniej mnie, przychodziło na myśl jak słyszałam "psi fitness" to wygibasy w rytm muzyki, a'la aerobik. Nic bardziej mylnego. U podstaw psiego fitnessu jest zwiększenie świadomości ciała psa zarówno przez opiekuna, jak i samego ćwiczącego. Większość z nas miałaby chyba problem ze wskazaniem, które grupy mięśniowe aktywizowane są podczas danego ćwiczenia - co dopiero może na ten temat wiedzieć pies? A jest to szalenie ważne, nie tylko w kontekście aktywności z psami - przygotowania motorycznego, zwiększenia stabilności, mobilności i elastyczności, ale również działa prewencyjnie przeciw urazom, wzmacnia układ mięśniowy, dzięki czemu odciąża układ kostny, co ma niebagatelne znaczenie szczególnie u psów starszych.

Źródło: https://unsplash.com/

Psi fitness to przede wszystkim ćwiczenia stacjonarne, podczas których skupiamy się na prawidłowej - naturalnej sylwetce psa z wykorzystaniem platformy, która sprawia, że pies musi skoncentrować się na wykonywanym ćwiczeniu, prawidłowo na nią wejść i z niej nie spaść (bez obaw, zalecana wysokość początkowa to nadgarstki psa). 

Dzięki ćwiczeniom na platformie jesteśmy w stanie zaobserwować ewentualne nieprawidłowości w układzie ciała psa i co za tym idzie kompensacje - gdy coś odciążamy np. nogę - druga zostanie mocniej obciążona, co może prowadzić do asymetrii postawy ciała, które z kolei przekładają się na przeciążenia i mogą skutkować zmianami nie tylko mięśniowymi, ale również kostnymi.

Źródło: https://dogtrainingessex-suffolk.co.uk/

Kolejnym krokiem jest wymuszanie obciążenia konkretnych partii mięśni i szeroko rozumiana praca nad propriocepcją czyli czuciem głębokim. Pisałam już o tym aspekcie w kontekście treningu biegowego, jest to element szalenie istotny gdyż zwiększa świadomość położenia ciała w danej pozycji lub ruchu. Aby ćwiczyć propriocepcję poruszamy się więc po nierównym podłożu, a w przypadku fitnessu - używamy niestabilnych przyrządów takich jak: dyski, maty, piłki, fistaszki, jeżyki i in.

Źródło: https://fitpawsusa.com/

Praca nad prawidłową postawą psa ma również bardzo duże znaczenie w handlingu czyli wystawianiu psów. Od szczenięcia pracuje się bowiem, aby pies stał zgodnie z wzorcem rasy, tak aby można było zaobserwować ew. nieprawidłowości w jego budowie.

Źródło: Dog handling - Zuzanna Ligocka

Kolejnym ważnym aspektem psiego fitnessu jest terapia zaburzeń ruchowych lub rehabilitacja po przebytych urazach lub zabiegach. Wykonuje się ją pod okiem psiego fizjoterapeuty dobierając odpowiednio ćwiczenia do indywidualnych potrzeb pacjenta. Osobno dopasowywane są również ćwiczenia dla szczeniąt, jak i psich seniorów, którzy cierpią na różnego rodzaju dysfunkcje ruchowe związane m.in. z rozwojem osteoporozy.

Źródło: Pet Wellness Worx

Warto również zwrócić uwagę na aspekt czysto treningowy - pracy z psem podczas zajęć psiego fitnessu. Naprowadzanie i pozostawanie w pozycji to świetna okazja do pracy nad cierpliwością psa i naszą. Umiejętność prawidłowego nagradzania również ma bardzo duże znaczenie - nagradzamy psa w momencie gdy jego pozycja jest jak najbliższa ideałowi. Świetnie przydają się małe smakołyki, my "zeżarłyśmy" kilka paczek przysmaków Carnilove i trochę karmy.

Źródło: https://dogs4motionacademy.com/

Mając do wyboru trzy psy, z którymi mogłam realizować warsztaty wybrałam Diunę przede wszystkim z tego względu, że to z nią najwięcej biegamy, jest najbardziej ruchliwa i skoczna. Zwiększanie kontroli nad ciałem na niestabilnej nawierzchni oraz podczas nagłych ruchów jest zatem wręcz niezbędna aby uniknąć kontuzji. Psi fitness uczy również jak prawidłowo rozgrzać psa do danej aktywności i jak go schłodzić; czyli zwraca uwagę na elementy treningu, które dla nas - ludzi są wręcz oczywiste - dlaczego więc w przypadku psa miałoby być inaczej? No tak, wydaje nam się że pies, to pies. Aktywność jest dla niego naturalna. Nie jest to prawdą. Pies tak samo jak my musi mieć kondycję, co oznacza wytrenowanie - przygotowanie organizmu proporcjonalne do realizowanego treningu. 

Źródło: http://martialarfs.com/

Zachęcam Was serdecznie do wplecenia do codziennych treningów elementów psiego fitnessu - usprawni to nie tylko Waszą więź, ale również zwiększy świadomość ciała psa, co przełoży się na lepszą kondycję i zmniejszy ryzyko kontuzji. Podczas aktywnych wydarzeń oraz szkoleń, które prowadzę w Jałowcówce (www.jalowcowka.pl) możecie spróbować podstaw psiego fitnessu.

Komentarze

Popularne posty