Cykl: od szczeniaka do starszaka

W związku z pojawieniem się w naszym stadzie Diuny postanowiłam dokumentować i opisywać jej rozwój, a także relacje, które będą zachodzić wewnątrz i na zewnątrz grupy. Liczę, że stanie się to przewodnikiem dla osób, które miałyby w planach adopcję szczeniaka z ukierunkowaniem na jego wszechstronny rozwój sportowy, a także pozwoli nauczyć się obserwować pewne subtelności w relacjach między psami. Plan jest taki, żeby za rok można było zacząć z Diuną treningi biegowe. Oczywiście wszystko co będzie robiła na co dzień będzie również treningiem, ale w formie zabawy, kopiowania zachowań starszych psów, free runningu, pokonywania naturalnych przeszkód, adaptacji do podłoża co doprowadzi do prawidłowego ukształtowania fizycznego i psychicznego psa aktywnego. 


Osobom, które nie odwiedzały mnie jeszcze w Jałowcówce w Koszarawie nakreślę warunki w jakich będę wychowywać Diunę. 

Mieszkam w Beskidach na blisko hektarowej, ogrodzonej działce, tuż przy lesie. Chodzimy na 3 spacery dziennie (dwa krótsze, jeden długi) lub zamiast długiego na dogtrekking/ bieg z psem/ psami (od kilku do dwudziestu kilku km). Psy na co dzień przebywają na zewnątrz, w nocy zamykamy je do kojca z dużą budą, gdzie wszystkie razem śpią. (Liczymy, że jeszcze w 2021 roku przeniesiemy się wraz z psami do domu, który obecnie jest budowany). 

Stado to: Dragon, siberian husky, ur. 10.2012, adoptowany w wieku roku i dwóch miesięcy, Freki, wilczak czechosłowacki, ur. 01.2017, adoptowany w wieku 3 miesięcy, Diuna, mix wyżła niemieckiego i gordon setera, ur. 08.2020, adoptowana w wieku 2 miesięcy. 

Dorosłe psy jedzą 2 razy dziennie. karmimy je suchą karmą z różnymi dodatkami; surowe mięso, warzywa, do tego suplementy - witaminy, olej z łososia. Dragon dostaje ponadto dużo "zapychaczy" czyli błonnika, żeby zapełnić jego, nigdy-niezapełniający-się-brzuszek. Do pracy nad posłuszeństwem przeważnie dostają małe kosteczki tzw. "treserki", a gdy mają się chwilę sobą zająć np. jak wyjeżdżamy, a chłopaki zostają to dostają żwacze, kości plecione lub inne śmierdzące pyszności. Diuna je, póki co 3 razy dziennie

Wpisy, zdjęcia, filmy, które będę zamieszczała będą zawierały komentarz dotyczący danego elementu wychowania szczeniaka zarówno jako samodzielnej istoty, jak i w kontekście grupy i docelowo sportu. Jeżeli jakieś zagadnienie Was szczególnie interesuje – dajcie znać postaram się je zgłębić i podzielić wiedzą i doświadczeniami. Pozdrawiam! 

Komentarze

Popularne posty